Energetyka wiatrowa na lądzie – zmiany na horyzoncie!
Ministerstwo rozwoju, pracy i technologii (MRPiT) po raz kolejny podtrzymało zapowiedź zliberalizowania przepisów „ustawy odległościowej. Zmiany wejść w życie miałyby już od początku przyszłego roku.
Obecne przepisy bardzo rygorystycznie podchodzą do lokalizacji farm wiatrowych. Muszą one być zlokalizowane według zasady 10H – dziesięciokrotności wysokości wiatraka w odległości od zabudowań. Zasada ta sprawia, że w dużej części naszego kraju nie można takiej farmy zbudować.
Według zapowiedzi resortu co prawda zasada 10H zostanie w mocy, ale dodana zostanie do niej pewna doza elastyczności. Gminy będą mogły zmniejszyć tę odległość w ramach planu zagospodarowania przestrzennego po przeprowadzeniu oceny oddziaływania na środowisko. Minimalna odległość od zabudowań wynosić będzie 500 metrów a konsultacje na etapie planistycznym będą obowiązkowe.
Inwestorzy farm wiatrowych będą mogli współuczestniczyć w tworzeniu miejscowych plan zagospodarowania i badań środowiskowych – będą mogli je współfinansować. Dodatkowo Urząd Nadzoru Technicznego będzie kontrolował farmy w cyklu czteroletnim także pod kątem hałasu czy pracy hamulców hydraulicznych